Wywóz zestawu

Witam ma pytanie do Pana Prezesa w związku z wywozem przynęty. CZy można na Słoku i na Warzce wywozić na środek rybę martką na sandacza pontonem?

Nie można kolego-zgodnie z regulaminem.

No to na sandała trzeba zażucać?
P.S A czy rekreacyjnie można pływać pontonem po słoku lub warzkowiźnie?Czy jest coś potrzebne?
JA w tamtym sezonie widziałem gościa na słoku i wywoził pontonem zestaw.
A dlaczego nie można, przecież to niczemu nie szkodzi.
Pozdrawiam

nie szkodzi ale tylko w niektórych przypadkach ponieważ sam nieraz zauważyłem, że niektórzy wędkarze nie szanują innych i wywożą zestawy przez cały zbiornik, a przecież na takich wodach jak wawrzkowizna nie ma potrzeby wywózki, ponieważ przy dobrym wyrzuceniu zestaw ląduje na 1/2 zbiornika Confused

Ale to chodzi zeby przynęta nie spadła

kol. wędkarzu zawsze można w okolicach ogona zawiązać pętelkę jeżeli chodzi tu o martwą rybkę, natomiast jeżeli jest żywa zahaczona za grzbiet lub za pyszczek w 98% nie spadnie z haczyka <ew. kotwiczki> no chyba ze mowa tu o rybkach powyżej 25cm wtedy już trzeba radzić inaczej Smile

Przeglądałem regulaminy łowisk na 2010 rok i np. w regulaminie wawrzkowizny nic nie pisze ze nie mozna wywozić. Ja myślę, że można. Może się mylę, prosze o poradę kolegów. Nie wiem jakie są zakazy wniesione przez ZO PZW Piotrków Trybunalski, tak jak to pisze w regulaminie. Zna ktoś moze takowe zakazy ??,Bo nigdzie nie ma. Pozdrawiam

Szanowny Kolego !, generalnie na wodach Okręgu obowiuązuje zakaz wywozu przynęt i proszę przeczytać dokładnie rejestr połowów. Nasz regulamin jest tylko skróconą informacją, aby wędkarze mogli się szybciej zapoznać. Pełna informacja winna być na stronie internetowej okręgu lub proszę dzwonić do okręgu - 446464345. Wędkarze wywożą przynety zarówno na Słóku jak i na Wawrzkowiżnie ale jest to niedozwolone i łamia w ten spozón regulamin. Dziekuję kolegom za pomoc w tym wyjasnieniu. Ciekawym tematem była by dyskusja czy wywoźić ? czy nie wywozić ? - jak do tej pory to przewagę w okręgu ma obcja "nie wywozić". Pozdrawiam Prezes Wink

Dziękuję za odpowiedź Very Happy

Wywożenie przynęty kojarzy mi się jednak z formą jakiegoś kłusownictwa.Ryby też muszą mieć jakąś szanse ,że ich nie złapiemy!!
Wędkarstwo to już duży przemysł ,nie to co dawniej. Jak będziemy na wszystko przymykac oko to nie dziwmy się ,że ryb będzie coraz mniej,a wędkarze będą narzekać.Wprowadził bym także na naszych wszystkich osadnikach limit dzienny tylko jeden karp. Trzy sztuki to stanowczo za dużo biorąc pod uwagę ilość wędkarzy w naszyn kole.

Często wywożenie można zaobserwować na Zalewie Sulejowskim czyli jeżeli dobrze zrozumiałem to jest niezgodne z regulaminem?