Łowisko sportowe " ZŁÓW I WYPUŚĆ " Kamień komora I

Gość

Jezeli, sa to wedkarze tzw "etyczni" to niech sobie siedza i tydz. mysle ze taki nakaz nie jest tutaj priorytetem.

Problemem sa ci którzy nie przestrzegają limitów,wymiarów i pojawiają się nagle po zarybieniach nad woda licząc na łatwe mięso w postaci "ogłupiałych" dopiero co wpuszczonych kroczków. W mojej opinii wszystkie osadniki powinny być zamknięte do końca lutego. Dziwnym trafem od dłuższego czasu nad woda praktycznie żywej duszy a nagle po zarybieniach tłumy. Jaki jest sens tych zarybień jeśli zaraz po otwarciu w listopadzie duża cześć z tych rybek zostanie (już została) złowiona i zabrana do domu ?
Piszę ogólnie o naszych zbiornikach a nie komorze złów i wypuść.

Mam pytanie dotyczące funkcjonowania łowiska ZiW. Widać już jakąś różnicę w łowności między tą komorą, a tamtymi?

ps. Koło spore, dostęp do internetu powszechny, a niestety aktywność na forum zerowa..

[link widoczny dla zalogowanych]

a aktywność już tak jest, ale progres łowiska jest ,czasami masz brania jak na komercji oby wędkarze uszanowali to łowisko będzie jeszcze lepiej

Wow, nie wiedziałem, że ktoś prowadzi coś w stylu bloga z naszych łowisk. Bardzo fajnie, po obejrzeniu i poczytaniu można parę cennych informacji znaleźć Smile

Zastanawiam się tylko nad jedną rzeczą.. Są relacje z Kamienia, Słoku, Wawrzkowizny, jedna nawet z Chabielic, a nie ma nic z Winka. Zawsze to Winek uchodził za dobre miejsce na zasiadkę.. Czego np. nigdy nie powiedziałbym o Słoku, a tu proszę Smile

Dzięki za szybką odpowiedź!

Hej. Bełchatowski blog wedkarski tworzony był z mysla o wszystkich wedkarzach łowiących w naszych okolicach , jako miejsce wymiany informacji, doswiadczen ,itp. Dlatego namawiam Was do pisania na blogu , zawsze to miło zobaczyć jakąś rybkę na zdjęciu Smile

lub przeczytac jakis ciekawy tekst. materiały można wysyłać na [link widoczny dla zalogowanych]

Co do łowiska sportowego wydaje mi sie ,że na tą chwile jest to jedyne łowisko w naszym województwie gdzie z tzw. marszu , bez wielkich przygotowan łowiska ,przyjeżdzając na kilka godzin można liczyc na hol 5-6kg karpia.

Zgadzam się w 100%. Naprawdę fajne łowisko, byłem w tym roku na Kamieniu 5 razy i za każdym razem była fajna zabawa z rybkami ( ostanio nawet karpik ok. 6 kg ).
Ważne tylko, żeby wszyscy potrafili uszanować to łowisko z zasadą złów i wypuść, bo słyszałem że nie każdy jeszcze się stosuje do tego.
Szkoda, że tak mało kontroli jest ( ja żadnej nie miałem w tym roku )
Pozdrawiam

W sezonie 2015 na łowisku sportowym odbyło się około 80 kontroli , w tym ponad 30 naszej grupy. Kontrolowaliśmy czasami w środku nocy lub o świcie, zatrzymaliśmy kilka pozwoleń. W tym sezonie także się staramy być jak najczęściej.

No to dobrze. Po prostu może akurat tat trafiałem , że nie było kontroli jak wędkowałem.
Z niedzieli na poniedziałek , znów się wybieram na Kamień ale tym razem na 3 komorę, zobaczymy czy jeszcze coś tam zostało .
Pozdrawiam

Gość

A co tam miało zostać skoro zarybia się tak małymi ilościami na te komory. Ogólnie bryndza jeśli chodzi o 2 i 3 komorę na Kamieniu, zapaleńcy siedzą nawet po 2 dni i 2 nocki i bez brania a jak weźmie to 1 kroczek 25 cm i w dodatku poobdzierany i chory. Kumple z pracy sukcesywnie od kilku tygodni tam łapią także nie jest to okres paru dni gdzie ryba ma prawo nie żerować. Jak by była ryba to nie ma siły muszą być brania, a tu przez miesiąc jedna wielka kicha. Dlaczego na prywatnych płatnych łowiskach są brania, bo jest tam ryba, pomimo że wielu ją kupuje i zabiera z łowiska. Na tyle wody co zostało tj. kamień 2 i 3 komora, winek i chabielice to powinny być konkretne zarybienia, jest przecież kasa na to -jest tylu wędkarzy i kopalnia dopłaca.
Dlaczego jeszcze 2-3 lata temu na kamieniu czy winku, mimo że było tylu samo wędkujących co teraz, była ryba i było dużo brań.

Masz rację w 100 %, ale tak jest wszędzie nie tylko u nas. Ja do naszego koła należę od 3 lat, wiec nie wiem jak było tutaj wcześniej. Ja wcześniej należałem do innego okręgu i też z rybami nie było za ciekawie.

W tym roku u nas połapałem sobie tylko na sportowym, na chabielicach na 3 wypady nic się nie działo, a na winku tylko jakieś małe leszczyki. Dlatego teraz jadę na kamień na 3 komorę i będę miał pełen rekonesans.

pierdoły co nie którzy piszą, na kamieniu ryba jest - Tylko trzeba jezdzić częściej niż raz kiedyś, ten tydzień był masakryczny pod względem pogody więc to już inna bajka ....

Może idąc dalej warto byłoby pomyśleć o łowisku sportowym na jednej z dwóch komór na Chabielicach?

Fajnie by było, ale nie ma na to szans. Cud , że jedno łowisko udało się zorganizować jako sportowe. Może za kilkanaście lat, jak zmieni się w naszym kraju mentalność dużej części wędkarzy więcej będzie takich łowisk.

Nie wiem jakie są Wasze spostrzeżenia, ale moim zdaniem ta mentalność już się zmienia. Przyczyną tego jest coraz większa świadomość wędkarzy i popularyzacja łapania w stylu "złów i wypuść". Sądzę, że gdyby przeprowadzić badania, statystycznie duża część młodych adeptów wędkarstwa opowiedziałaby się za tym, że wypuszcza złowione ryby.
Jakby takie badaniai przeprowadzić teraz wśród starszych stażem wędkarzy i wyniki przyrównać do tych sprzed 10 lat, też sądzę że widoczny byłby postęp.
Właśnie "nowe zasady" wychowania następnych wędkarskich pokoleń, plus zmiana podejścia reszty wędkarskiej społeczności prowadzi moim zdaniem do tego, że kiedyś znowu będzie dobrze.